System ERKA

Elastyczność w systemie ERKA – klucz do spokoju w domu

Podział obowiązków w domu to temat, który potrafi wywołać burzę w rodzinie. Zwłaszcza jeśli wcześniej wszystko spoczywało na barkach jednej osoby – zazwyczaj mamy. W systemie ERKA (Ewidencja, Rozdzielanie, Kontrakt, Angażowanie) przychodzi taki moment, gdy mamy już gotową listę zadań, każdy członek rodziny wie, za co odpowiada, kontrakt jest podpisany… i mogłoby się wydawać, że od tego momentu dom zaczyna działać jak dobrze naoliwiona maszyna.

Ale wtedy zaczyna się prawdziwe życie. I ono szybko uczy nas, że same zasady i kontrakt to za mało.

Dlatego czwarty etap – Angażowanie i egzekwowanie obowiązków – wymaga od nas nie tylko konsekwencji, lecz także czegoś bardzo ważnego: elastyczności.


Kontrakt to nie kajdany

Rodzinna umowa nie ma być narzędziem do terroryzowania się nawzajem. Jej rolą jest wprowadzenie przejrzystości i sprawiedliwości – tak, aby każdy wiedział, co ma robić, i czuł, że jego wkład w życie rodziny jest potrzebny i doceniany.

Jednak życie nie lubi idealnych harmonogramów. W rodzinie zawsze znajdzie się ktoś, kto nagle zachoruje, wyjedzie na wycieczkę, będzie mieć ważny egzamin albo zwyczajnie nie podoła swojemu zadaniu w danym dniu.

W takich sytuacjach potrzebujemy nie twardej ręki, ale miękkiego serca i zdrowego rozsądku.


Mój domowy przykład: kiedy szpital wchodzi w grafik

W ostatnim tygodniu w moim domu mieliśmy wyjątkową sytuację. Mój syn w piątek przeszedł operację usunięcia kamieni. W sobotę, kiedy obolały opuszczał szpital, wypadł jego dyżur gotowania obiadu.

Czy w tej sytuacji wymagałam od niego, aby stanął przy kuchence i przygotował posiłek?
Czy chodziliśmy głodni, bo nie wykonał swojego obowiązku?

Oczywiście, że nie.

W sobotę całą rodziną pojechaliśmy do szpitala, by go odebrać. A potem – zgodnie z jego marzeniem – zjedliśmy razem kebaba. To była nasza pierwsza elastyczna zamiana: sobotni obiad przenieśliśmy na niedzielę.

Nie zrobiliśmy tego z lenistwa. To była świadoma decyzja – syn po kilku dniach niepewności i szpitalnego jedzenia wreszcie mógł zjeść coś, na co miał ochotę. Chcieliśmy uczcić ten moment i spędzić go razem.

W niedzielę obiad ugotował mój mąż. Dlaczego on? Bo był następny w kolejce – miał gotować za tydzień, więc zamienił się dyżurem z synem. To była nasza druga elastyczna zamiana.


Inny przykład: egzamin zamiast dyżuru

Podobnie bywa w okresie matur czy ważnych sprawdzianów. Pamiętam sytuację sprzed roku, kiedy moja córka miała dyżur sprzątania łazienki w dniu, w którym pisała egzamin próbny z matematyki. Tydzień przygotowań, stres i kilkugodzinny maraton zadaniowy wyczerpały ją całkowicie.

Czy w tym dniu powinna wziąć się jeszcze za szorowanie płytek?
Nie – obowiązek został przełożony na następny dzień. To nic nie zmieniło w naszym domu, a oszczędziło jej niepotrzebnego poczucia winy i frustracji.


Dlaczego elastyczność nie psuje systemu

Nie chodzi o to, żeby wymówki stały się normą. W każdej rodzinie zdarza się 10–20% sytuacji wyjątkowych, kiedy trzeba odejść od planu. To nie znaczy, że system przestał działać. Wręcz przeciwnie – to dowód na to, że jest żywy, a my korzystamy z niego mądrze.

Ważne jest, by dbać o 80% realizacji kontraktu. Te 20% odstępstw jest po prostu ceną za normalne, ludzkie życie. Sztywne trzymanie się zasad za wszelką cenę zniszczyłoby sens współpracy i poczucie, że w domu panuje wsparcie, a nie wojskowy dryl.

System ERKA
System ERKA

Jak wprowadzać elastyczność w ERKA

  1. Otwarcie rozmawiać – jeśli ktoś nie może wykonać swojego zadania, mówi o tym wprost i proponuje rozwiązanie.

  2. Zamiany dyżurów – elastyczne przesunięcia obowiązków pozwalają utrzymać porządek bez kłótni.

  3. Priorytety – w sytuacjach kryzysowych wybieramy to, co naprawdę ważne, a drobiazgi zostawiamy na później.

  4. Bez poczucia winy – chwilowa niedyspozycja nie czyni nikogo leniem ani złym członkiem rodziny.


Współpraca zamiast sztywnych zasad

System ERKA działa najlepiej wtedy, gdy traktujemy go jak narzędzie współpracy, a nie narzędzie nacisku. To plan, który ma pomagać, a nie krępować.

Elastyczność pozwala nam zachować porządek, ale też dbać o relacje i zdrowie emocjonalne domowników. Bo rodzina to nie fabryka – to drużyna, w której czasem trzeba podać rękę temu, kto na chwilę wypadł z gry.


Czy w Twoim domu zdarzają się sytuacje, kiedy życie wywraca plan do góry nogami? Jak radzicie sobie z takimi wyjątkami?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Przewijanie do góry