Niedawno w sklepie pojawił się SUPLEMENT do całego systemu, ponieważ wielu rodziców skarżyło się, że owszem, system działa, ale pokój nastolatka to jakaś inna kategoria problemu.
Pokój nastolatka to rzeczywiście inny wymiar. Wraz z dojrzewaniem zaczynają się w nim dziać niestworzone historie. Albo lśni jak słońce na niebie, albo panuje w nim olbrzymi bałagan.
Jeśli jest czysty – gratulacje. Moja pomoc jest niepotrzebna.
Kiedy panuje w nim kosmiczny burdel (jeszcze kosmity brakuje;) ),to wtedy warto zainterweniować.
Jak? Przede wszystkim nic na siłę i nic przemocą. Bo możesz dziecko upokorzyć albo zaszantażować. Wtedy posprząta. Ale czy warto kruszyć ostatki porozumienia między Wami z powodu rozrzuconych ubrań?
Jak wypracować kompromis i jak wyjaśnić nastolatkowi, że jego pokój nie musi wyglądać jak po tsunami?
Wszystko opisuję w e-booku.
UWAGA! Jak sama nazwa wskazuje – to jest suplement, czyli uzupełnienie po wprowadzeniu systemu w całym domu. Dopiero kiedy dziecko zmywa/wynosi śmieci/odkurza/wyprowadza psa/pierze warto zainteresować się jego pokojem.
Jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy: pisz do mnie. Albo w komentarzu albo na fanpage 🙂